Laicyzacja społeczeństwa w Europie pociąga za sobą coraz więcej zmian i w budynkach sakralnych. Zamiast burzyć kościoły lub pozwalać, by popadały w ruinę przekształca się je na domy i centra handlowe.
W Europie widocznym przejawem laicyzacji są nieużywane, puste budynki kościelne. Aby nie popadały w ruinę, a równocześnie wciąż służyły lokalnym społecznościom konieczna jest ich adaptacja do nowych potrzeb.
Coraz częściej można zaobserwować, że zabytkowe budynki sakralne zamieniane są na domy, muzea a nawet sale koncertowe i kluby. Nowe przeznaczenie budynków nie uwłacza dawnej świątyni oraz nie zmienia panoramy miasta. Przykładami kościołów, w które tchnięto nowe życie są The Garden Museum w Londynie, czyli dawny kościół St. Mary Lambeth i Centrum Sztuki Współczesnej w Brukseli, które było świątynią Chapel of Brigittines.
Londyńskie Muzeum Historii Ogrodów nie przypadkowo ulokowane jest w byłym budynku sakralnym – w jego ogrodzie znaleziono grób rodzinny królewskich ogrodników z XVII wieku. Z kolei brukselskie centrum Sztuki Współczesnej to miejsce kultu wszelkich sztuk: tańca, teatru, muzyki i sztuk plastycznych.
Nieużywane kościoły świetnie pełnią funkcję obiektów mieszkalnych: los taki spotkał m.in. holenderską kaplicę Zecc Atchitechten, której wnętrza rozjaśniono, pozostawiając przy tym jak najwięcej kościelnych elementów w wystroju wnętrz.
Chanel Mouse w Belgii też został zamieszkany – jego wnętrze podzielone jest na dwie kondygnacje, tworząc dom dla czteroosobowej rodziny. Stare kościoły doskonale też pełnią funkcję klubów muzycznych i sam koncertowych, jak Spirito-Martini w Brukseli. Lokowane są w nich także księgarnie i kompleksy edukacyjne, jak Martinszentrum w Bernburgu.